Dźwiękowa gra miejska | Sankt Petersburg, 10.08.2019
TWÓRCY | LINKI | WSPOMNIENIA
Na początku był dźwięk. A raczej idea, żeby pokazać miasto za pomocą dźwięków. No i jeszcze w tym wszystkim wykorzystać polską muzykę – gra miała przecież promować w Petersburgu polską kulturę. Jak do tego podejść, z jakiej strony ugryźć taki temat? Zaczęliśmy od fabuły. Historia w grze musiała być z jednej strony muzyczna – dlatego znalazł się w niej muzyk – Henryk. Musiała być też polsko rosyjska – dlatego Henryk był Polakiem, który znalazł się w Petersburgu, a główną bohaterką gry Justyna – jego córka, która przyjeżdża do Petersburga po raz pierwszy w swoim życiu, aby odkryć historię swojego ojca. Gdzieś w tle jest jeszcze wspomniana polska muzyka – jest ona jedynym ogniwem które łączy skłóconych Henryka i Justynę – to właśnie tych utworów Henryk używa do opowiedzenia swojej historii.
Zdrawstwuj Justyna, a może lepiej po prostu “Dzień dobry”. Jeśli ja sam dostałbym kiedyś nagrania, długo bym się zastanawiał czy ich posłuchać. Czy jednak zostawić tę puszkę Pandory zamkniętą. Jeśli ty słuchasz tego nagrania to znaczy, że jednak zdecydowałaś się zajrzeć od niego. Dziękuję za twoją odwagę!
Ambitne założenia gry sprawiły, że czekało nas sporo pracy. Chcieliśmy pokazać graczom kilka miejsc związanych z polskimi muzykami w Petersburgu, zakończenie gry miało się odbyć w Instytucie Polskim – tam też zaplanowany był koncert. Ze względu na duże odległości między poszczególnymi punktami jedyną rozsądną mechaniką w grze wydała się mechanika liniowa (gracze odwiedzają punkty w ustalonej kolejności). Taki sposób prowadzenia gry ma swoje zalety – łatwo opowiedzieć historię, można też prowadzić graczy konkretnymi trasami – co świetnie sprawdza się w grze dźwiękowej, ale powoduje też komplikacje – gracze mogą spotykać się na poszczególnych punktach. Dlatego wszystkie zadania na punktach były przygotowane tak, aby kilka drużyn mogło je wykonywać równocześnie.
Zaczęliśmy się od scenariusza – musiał on wiązać główną historię gry z miejscami, odwiedzanymi przez graczy. Następnie nagrywaliśmy historię – gracze otrzymali ją jako przeplatane muzyką opowieści Henryka i Justyny. Na koniec – mając już wszystkie elementy układanki musieliśmy zdecydować się w jaki sposób dostarczymy graczom nagrania – zdecydowaliśmy się na wykorzystanie systemu Encounter i umieszczenie nagrań w zadaniach w grze – dzięki temu nikt nie mógł przesłuchać nagrań wcześniej niż powinien.
Od strony produkcji to nie była prosta gra, ale była tego warta – gracze z wypiekami na twarzy śledzili historię, niektórych doprowadziła ona nawet do łez!
Organizator: Instytut Polski w Sankt Petersburgu (dyrektor: Ewa Ziółkowska, koordynator gry: Magda Michel)
Partnerzy: Gazeta Petersburska, Petersburski, Parafia katolicka św.Katarzyny w Sankt Petersburgu (Dominikanie)
Projekt i organizacja gry: Michał Grelewski
Animatorzy: Olga Oniszczuk, Aleksandra Rusek, Vasilina Mirgorodskaia, Aleksandr Purgin, Magdalena Michel, Paweł Szutow
Lektorzy: Aleksander Machlin, Magdalena Michel
Koncert na zakończenie gry: Stas Czigadajew
Foto: Denis Szczegłów
Grafika: Jakub Dygas